E-opowiadania

Ocena użytkowników: 3 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

Wątki miłosne to jedne z najbardziej popularnych motywów w literaturze i sztuce. Nawet w mitologii poruszany jest ten temat np. w historii Eurydyki i Orfeusza, jednak zwodnicza idea idealnej miłości, była najbardziej popularna w epoce romantyzmu. Bohaterowie literaccy niezwykle często oddawali się wtedy żądzy pożądania i namiętności. Prowadziło to często do ich cierpienia wzorem bohatera werterycznego, dlatego moim zdaniem w miłości lepiej słuchać głosu rozsądku.

Jednym z bohaterów literackich, który oddał się namiętności jest Stanisław Wokulski, główny bohater powieści Bolesława Prusa pt. „Lalka”. Przytoczony fragment ukazuje rozmowę ostrożnie i nieufnie myślącego o miłości Rzeckiego z Wokulskim, który jest bez pamięci zakochany w Izabeli Łęckiej. Stary subiekt próbuje uświadomić i ostrzec Stanisława przed czyhającym go cierpieniem i odrzuceniem. Mówi mu, żeby się strzegł i nie angażował serca. Jest typowym racjonalistą, który zdecydowanie uważa, iż namiętność prowadzi do zguby. Na podstawie własnych miłosnych doświadczeń próbuje pomóc Wokulskiemu. Stanisław jednak nie bierze argumentów subiekta na poważnie. Jest pewny, że namiętność i uczucie jakim darzy Izabele jest prawdziwe i całkowicie rożni się od pozostałych zakochanych par i przeżyć Rzeckiego. Pokazują to jego słowa „Mówisz tak, bo jej nie znasz”. Jego wypowiedzi potwierdzają, że Stanisław nie słucha głosu rozsądku i jest zaślepiony miłością.

Z Lektury utworu dowiadujemy się, że Wokulski zakochał się w Izabeli już od pierwszego wejrzenia. Pod wpływem emocji zupełnie zmienił swoje życie. Był tak zafascynowany Łęcką,  że zrobiłby wszystko, żeby tylko zwrócić jej uwagę. Przede wszystkim starał się jej imponować majątkiem. Specjalnie kupił weksle jej ojca i nawet zaczął uczyć się angielskiego. Wokulski na każdym kroku idealizował Izabelę i nie chciał wierzyć w jej złe postępowanie. Wszystko zmieniło się, gdy usłyszał jej rozmowę ze Starskim w pociągu. Zaślepienie miłością i upokorzenie doprowadziło do próby samobójczej Stanisława. Historia Wokulskiego potwierdza, że zupełne oddanie się namiętności nie ma pozytywnych skutków i, że w miłości lepiej kierować się głosem rozsądku.

Kolejną postacią, którą dotknęło cierpienie z powodu oddania się namiętności w miłości jest Werter. Jest to główny bohater powieści „Cierpienia młodego Wertera” autorstwa Johanna Wolfganga Goethego. Tytułowy bohater to młody i wrażliwy artysta o duszy poety. Jego życie zmienia się w dniu, w którym poznaje Szarlottę i zakochuje się w niej od pierwszego wejrzenia, a to uczucie staje się sensem jego życia. Szczęście odnajduje w spędzaniu czasu u boku dziewczyny, w drobnych gestach sympatii i wspólnych rozmowach. Ukochana staje się dla niego uosobieniem doskonałości, jednak gdy narzeczony Lotty Albert wraca, szczęśliwy świat Wertera zaczyna się rozpadać. Okazuje się, że główny bohater i Lotta nie mogą być razem. Przez to życie młodzieńca traci sens. Jego uczuciom do ukochanej towarzyszy cierpienie. To, co jeszcze nie tak dawno było źródłem jego szczęścia, staje się źródłem bólu. Oddany namiętności Werter postanawia popełnić samobójstwo.
W tym ostatecznym kroku widzi przede wszystkim uwolnienie się od udręki i sposób na połączenie się z ukochaną. Wierzy, że po jej śmierci odnajdą się i zostaną połączeni na wieki przez Boga. Przeżycia Wertera również pokazują, że w miłości lepiej słuchać głosu rozsądku, aby uniknąć cierpienia i udręki.

Człowiek zakochany często jest zaślepiony miłością i nie myśli rozsądnie, co prowadzi do tragedii. Potwierdzają to losy Stanisława Wokulskiego i młodego Wertera. W ich historii oddanie się namiętności miało fatalne skutki. Stało się źródłem cierpienia i zabrało sens życia, dlatego uważam, że w miłości lepiej słuchać głosu rozsądku.

J.B.