Ocena użytkowników: 5 / 5
Ile ludzi, tyle zdań i opinii na temat zdrowego odżywiania. Jedz często, ale małe porcje. Nie jedz po godzinie 18:00, unikaj konserwantów, fast foodów, potrzebujesz witamin. Kto z nas nie słyszał takich porad? W tym natłoku informacji, często sprzecznych można naprawdę pogubić się. W jaki sposób odpowiednio dbać o swoje zdrowie? Jak zdrowo się odżywiać? Naprawdę tego chcemy? Czy to konieczność, dzięki której będzie się nam lepiej żyło?
BO ONI TAK ROBIĄ
Anna Lewandowska gotuje swojemu mężowi Robertowi Lewandowskiemu kuleczki mocy z nasionami chia. Za ich sprawą kapitan naszej piłkarskiej reprezentacji zdobywa gola za golem, stając się wyborowym strzelcem i piłkarzem światowego topu. Inni zawodnicy również zdrowo się odżywiają, korzystają z bardzo naturalnych, często trudnodostępnych produktów. Idąc dalej tym tropem, jeśli całej kadrze Polski gotowałaby Anna Lewandowska, to bylibyśmy niezwyciężeni. Czy, aby na pewno?
W przypadku Roberta Lewandowskiego to kwestia nadzwyczajnego talentu i ciężkiej pracy na treningach. Niestety wiele osób łapie się na tym, że wystarczy robić tak jak celebryci, a osiągniemy identyczne rezultaty. To bardzo mylne myślenie, pójście za modą, a w szczególności za marketingiem firm produkujących jedzenie. Zjesz banany, które codziennie spożywa Ewa Chodakowska, a będziesz tryskać energią i w ten sposób osiągniesz idealną sylwetkę! Nic z tych rzeczy, każdy organizm jest inny, a zanim omamią cię chwyty marketingowe, warto zerknąć choćby na skład umieszczony na etykiecie.
ZDROWIE CZY SYLWETKA?
Spędzasz o wiele więcej czasu w kuchni po to, aby twoje potrawy zawierały niezbędną, wyliczoną liczbę kalorii. Zastanawiałeś się dlaczego to robisz? Czy rzeczywiście chodzi o zdrowie, czy raczej o smukłą sylwetkę? W dzisiejszych czasach dobry wygląd bywa kluczowy. Ludziom określanym jako „ładni” jest łatwiej osiągnąć karierę, zostać zauważonym. Ci mniej urodziwi zawsze mają pod górkę, muszą się wybić swoimi predyspozycjami, aby zaistnieć.
Jeśli jesteś grubasem to gorzej reagujesz na to co dzieje się na modowych wybiegach. Utarło się przekonanie, że ideał piękna to osoba szczupła, a nie otyła. Zresztą ta teoria ma potwierdzenie również w medycynie. Osoby z nadwagą są bardziej narażone na choroby serca, układu krążenia. Skąd się bierze duży brzuch? Ze złych nawyków żywieniowych, ale także braku ruchu. Bez tego drugiego nawet zdrowe odżywianie może nie przynosić spodziewanych rezultatów. Robisz to dla siebie, dla swojego dobrego samopoczucia? Czy dlatego, że inni tak robią?
GOTOWANIE NA INSTAGRAM
Zdrowe gotowanie to też ładne potrawy z klasą. Przed skonsumowaniem posiłku częściej robimy zdjęcie, tego co mamy na talerzu niż odmawiamy modlitwę. Nastała era portali społecznościowych oraz aplikacji w urządzeniach mobilnych z możliwością publikacji zdjęć. Jeśli nie jesteśmy zwolennikami selfie to z pewnością lubimy pochwalić się przygotowanymi lub jedzonymi przez nas potrawami.
Zdrowo to znaczy też ładnie, bo chyba jeszcze nikt nie potrafił zrobić apetycznego zdjęcia otłuszczonej kiełbasy. Można stwierdzić, że za sprawą Instagrama użytkownicy tej aplikacji zaczęli lepiej się odżywiać. Pieczołowicie dbając także o dekorację, wygląd potrawy. Świetnie prezentujące się danie wygląda bardziej apetycznie i na sam widok pobudza nasze ślinianki. Chęć zaimponowania innym? Czy jednak kwestia zdrowia?
Nastąpiła ogromna zmiana w ludzkiej świadomości. Zdrowe gotowanie, a co za tym idzie odżywianie stało się nieodłączną częścią naszego życia. Wpływ otoczenia? Czy chęć zadbania o swój organizm? Na te pytania musimy sami sobie odpowiedzieć. Nie da się ukryć, że wpływ społeczeństwa, ale także nowe osiągnięcia medycyny zmieniły podejście ludzi do robionych przez siebie posiłków. To już nie czasy surowego mięsa zjadanego przez jaskiniowców, a szczupłej osoby, aktywnej fizycznie, która często korzysta z wagi do sporządzenia odpowiednich proporcji swojego posiłku.
Zdrowe gotowanie to pozytywny objaw wszechpanującej mody, ale także w tym należy znaleźć umiar, ponieważ nadmierne odchylenia mogą mieć poważne konsekwencje. Zdecydowanie lepiej zagłębiać się w skład danego produktu niż w rozwiązania prezentowane w spotach reklamowych. Swój organizm znamy najlepiej, swoje możliwości podobnie, a w tym wszystkim najistotniejsze jest nasze zdrowie.