Samotność to subiektywny, emocjonalny stan odczuwania izolacji społecznej i poczucia odcięcia od innych. Można go utożsamiać z brakiem relacji z ludźmi wokół. Z tego względu można czuć się samotnym w tłumie. Ale „być samotnym” nie musi oznaczać fizycznego osamotnienia. Osoby samotne mogą nie czuć emocjonalnego związku z innymi oraz nieusatysfakcjonowane z relacji, które budują. Często mają one trudności ze zbudowaniem więzi i nie czują się przynależne do żadnej grupy.
Wiele osób uważa samotność i poczucie osamotnienia za synonimy, chociaż w rzeczywistości są to dwa zupełnie różne stany, których zrozumienie wpływa na nasze wewnętrzne samopoczucie i lepsze interpretowanie własnych emocji.
Czy czytanie książek rozwija wyobraźnię?
Trudno sobie wyobrazić, jak wyglądałoby życie człowieka, gdyby na świecie nie było książek. Nie marzyłby on o niestworzonych rzeczach, nie wymyślał śmiesznych historyjek, ponieważ byłby ciągle realistą a w jego głowie nie działoby się zbyt wiele. Czytanie książek to doskonały sposób na rozwijanie kreatywności i wyobraźni. Postaram się udowodnić, dlaczego warto sięgać po literaturę, przytaczając kilka kluczowych argumentów.
II wojna światowa bez wątpienia jest jednym z najbardziej traumatycznych wydarzeń w dziejach ludzkości. Okrucieństwa tamtych czasów przekroczyły granice ludzkiej wyobraźni i nieodwracalnie zmieniły postrzeganie świata. Zatarte zostały granice moralności i zanegowane podstawowe wartości. Temat II Wojny Światowej na wiele lat zdominował literaturę, poezję, film i inne rodzaje sztuki, a jej echa rozbrzmiewają do dziś.

Zawitało do mnie ostatnio widmo, iż mogę nawiązać nową znajomość. I to z facetem, który bardzo mi się podobał… Widmo było naprawdę delikatne, ale dzięki niemu zrozumiałam mega istotną rzecz.
Był to jeden z tych dni, kiedy od rana trwała ogromna ulewa. Oczywiście urwanie chmury odbywało się dokładnie w tych momentach, kiedy nie korzystałam z komunikacji miejskiej, tylko do niej biegłam:) Tak więc wsiadając do jednego tramwaju, mimo, że pod parasolką, otrząsnęłam się z wody jak piesek, zarzuciłam mym półkrótkim włosem, może nawet zamachałam kuperkiem, kto wie..;) i tak oto zajęta sobą, dopiero kiedy usiadłam na miejscu zorientowałam się, że patrzy na mnie wzrokiem rozbawionego słodkiego pieska pewien facet…