E-opowiadania

Ocena użytkowników: 3 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

„Przeżyłam wspólną przygodę z bohaterem wybranej powieści”

Dzisiaj opowiem wam pewną historię o tym jak z Jackiem, jego dziadkiem, czyli Panem Arturem Buntingiem i moją babcią Bagatelą (bohaterami książki pt. „Wielka ucieczka dziadka” Davida Walliamsa) przeżyłam największą i najlepszą przygodę w moim życiu. Wydarzyła się ona w 1983 roku, lecz niektórzy wam powiedzą, że w 1940, ale zaraz się wszystkiego dowiecie.

Pewnej nocy Pan Artur trafił do domu starców („Zmierzchu Życia”), ponieważ tracił pamięć i jego rodzina już nie dawała rady. Czasami podpułkownikowi wydawało się, że jesteśmy w trakcie II wojny światowej w 1940 roku a „Zmierzch Życia” to obóz jeniecki, z którego on musi uciec. Kiedy Pan Bunting przyjechał do ośrodka, moja babcia już tam była, ponieważ moi rodzice stwierdzili, że nie będą się męczyć i z wielką radością ją tam oddali już wcześniej. Każde z naszych rodziców (moje i Jacka) dowiedziało się o tym miejscu od pastora. Moi na mszy, a jego podczas nocnej wyprawy dziadka na wieżę kościoła, gdy myślał, że lata swoim spitefierem.

Czytaj więcej...

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
Jesienne szczęście

Samotne spacery w okresie jesienno-zimowym to dla mnie moment, aby zaczerpnąć świeżego powietrza. Nie muszą kojarzyć się z depresyjnymi wyjściami, włóczeniem się bez celu dla zabicia czasu. Nic z tych rzeczy, dla mnie to chwila spokoju, moment na to, żeby usiąść na ławce i przeczytać kilka stron dobrej książki. Zabieram też swoją lustrzankę, dzięki której praktycznie z każdej pieszej wycieczki zachowuję jakąś pamiątkę.

Czytaj więcej...

Ocena użytkowników: 4 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywna

Autor:Uczennica klasy 6

Tajemnicza szafa

Rozdział 1

-Kolacja! Sprzątnijcie ze stołu bo idę z kanapkami! -zawołała mama.

 Zaraz! Jeszcze trochę! Za chwilę! - wołaliśmy jedno przez drugie, bo szybkie usunięcie tego czym się zajmowaliśmy, było niewykonalne.

Nasz kuchenny stół jest wielki jak lotnisko. Gdy wszyscy siedzimy przy stole, czuję jakbyśmy byli oddaleni od siebie o lata świetlne. Nie przeszkadzając sobie nawzajem, możemy zajmować się tym co zaprząta nasze myśli. Ja uczyłam się do klasówki z matematyki. Jaś układał puzzle. A tata czytał gazetę. Pierwszy od swoich zadań oderwał się tata.

 Dobra! Dzieciaki robimy miejsce! - zarządził tata. I w ruch poszły puzzle Jasia, mój podręcznik, gazeta taty i notatki mamy.

–Zrobiliście miejsce, bo idę z talerzami ? - zawołała mama.

 Tak ! - zawołaliśmy chórem.

Czytaj więcej...

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

 Wszystko jest możliwe

Autor: magicznamalina

Rozdział 1

 

Samochód właśnie zaparkował. Wysiadam z niego pośpiesznie i czekam aż tato wyciągnie walizkę z bagażnika. Zaparkowaliśmy na stacji żeby nie płacić za parking na lotnisku. Zostało nam do przejścia kilka metrów. Miedzy nami panuje cisza, a w mojej głowie chaos. Czy aby na pewno robię dobrze? Jeszcze mogę się wycofać i uciec spowrotem do swojego domu i nie zmieniać nic w swoim życiu. Żyć dalej z myślą, że kiedyś będzie lepiej i czekać na lepsze jutro. Jednak coś a raczej ktoś pociągnął mnie w tą przygodę, a ja z nadzieją w to zabrnęłam. Z amoku wyrywa mnie tato.

- Którego dokładnie wracasz i o której godzinie?

- 3 grudnia. Lądować będę jakoś około 1 w nocy.

- Dobra. Jeszcze się zgadamy. Tylko daj znać zaraz jak wylądujesz żebym się nie martwił.

Czytaj więcej...