„Wciąż o Ikarach głoszą choć doleciał Dedal” – jest to cytat z wiersza Ernesta Brylla, w którym autor zastanawia się dlaczego ludzie głoszą o Ikarze skoro do swego celu doleciał tylko Dedal i dlaczego nikt tego dramatu nie zauważył a jednak o nim głoszą.
Według mitu „Dedal i Ikar” Ikar był młodym chłopcem, który wraz z ojcem próbował wydostać się z (kraju) wyspy Krety wylatując z niej na skrzydłach zrobionych przez Dedala. Chłopcu spodobało się latanie i nie słuchając rad ojca, poleciał za wysoko, powodując tym swoją tragiczną śmierć, ponieważ skrzydła zrobione z piór i wosku roztopiły się i Ikar spadł do morza, ginąc. Jego upadku nikt nie zauważył, nawet Dedal nie przyszedł mu z pomocą a mimo to ludzie pamiętają o Ikarze.
Dedal był mężczyzna w starszym wieku, doświadczonym, rozważnym, który doleciał do wyznaczonego celu.
Podobna tragedia jest opisana w opowiadaniu „Ikar” Jarosława Iwaszkiewicza, gdzie młody chłopak zapatrzony w książkę nie patrząc na ulicę, próbuje przez nią przejść. W tym momencie nadjeżdża samochód, który unikając przejechania chłopca, skręca gwałtownie w bok i zatrzymuje się. Jest to karetka gestapo, z której wyskakuje dwóch mężczyzn i wsadza do niej chłopca. W tak lekkomyślny sposób stracił ów chłopiec życie.