Ocena użytkowników: 4 / 5
Co się ze mną stało? Dlaczego tak mnie naznaczyłeś Boże? Kim ja jestem? - pytała, wpatrując się z obrzydzeniem w swoją osobę. Nie oczekiwała odpowiedzi, wiedziała przecież, że jej pytania, a właściwie błagania o pomoc, są rzucane w próżnię, z której nigdy nie otrzyma pocieszenia.
Przez chwilę, zagłębiła się w ciszę, jej oddech zaczynał powoli robić się miarowy, spokojny, z oczu nie leciały już łzy. Jedynie czerwone oczy, przypominały jeszcze o zaistniałym przed chwilą zdarzeniu.
Koniec! - krzyknęła bezdźwięcznie. Wytarła twarz milutkim, niebieskim ręcznikiem, zmazując tym piętno chwilowego załamania i jakby nic się nie stało, poszła pomóc mamie w wypakowywaniu zakupów.
Od autora:
Ostatnio coś mnie naszło, żeby wyżyć się literacko i postanowiłam napisać kilka zdań ;) Nie wiem czy docelowo będzie to jakieś dłuższe opowiadanie, czy wymiarami podciągnie pod książkę, ale chciałabym żebyście rzucili na to okiem i powiedzieli co sądzicie, czy pisać dalej czy nie ma się co produkować? ;)
Z góry dzięki za każdą opinię.
Pozdrawiam :)
mar_a