Przyjaźń i miłość
Julka 16 letnia nastolatka o niebieskich oczach i długich brązowych włosach, ładna, szczupła i wygadana. Pochodziła z dobrej rodziny miała kochających rodziców. Była jedynaczką, lecz nierozpieszczana. Nie miała dużo przyjaciół oprócz Marka, przystojny inteligentny po prostu ideał, który był zawsze obok niej, gdy była w potrzebie. Spędzali ze sobą każdą wolną chwile, znali się od dziecka - już jako dzieci z zerówki robili głupie rzeczy. Mówili sobie o wszystkim nawet, co mieli na kolację;). Marek był starszy od Julki o rok, więc chronił ją jak własną siostrę. Koleżanki chłopaka szykowały urodzinową zabawę u Marty.
Uświadomiłem sobie ostatnio jak bardzo zmienia się podejście do tolerancji na podstawie naszego stosunku do osób otwarcie mówiących o swojej odmienności seksualnej. Para gejów stała się kiedyś parą roku, choć o ich pięknie zewnętrznym na pewno można sporo dyskutować.
Wielu z Was podobnie jak ja stanęło przed koniecznością rozmowy kwalifikacyjnej do pracy.
Chyba każdy kandydat do pracy ma pewne oczekiwania i nadzieje. Ale druga strona w postaci działu HR ewentualnego przyszłego pracodawcy nie zawodzi i ma na tą okoliczność: testy, zadania, szarady… Cóż musi wykazać, że jest potrzebna i dobrze spełnia swoje zadanie. Wiem, że zadanie HR to nic przyjemnego, ale granice dobrego smaku łatwo przekroczyć. Jak stwierdzić czy człowiek jest kompletnym kretynem? Może poprosić, żeby coś dodał, pomnożył podał swój wiek w liczbie miesięcy?
Chciałabym cofnąć się do czasów mojego dzieciństwa i opowiedzieć o spotkaniach, tych rodzinnych, które w tamtych czasach były czymś tak naturalnym i oczywistym, że nigdy potem już tak nie było. Moja babcia ze strony mamy miała sześć sióstr i jednego brata. Niestety dwóch sióstr babci nigdy nie miałam okazji poznać. Pozostałe rodzeństwo pozakładało swoje rodziny i tak z „małej” gromadki dzieci nagle zrobiła się całkiem sporych rozmiarów rodzina:)
Dzisiejsze popołudnie spędziłam w poczekalni u lekarza. Chodzę do niego opowiadać mu o swoich lękach, emocjach i przemyśleniach na temat sytuacji, która spotkała mnie jakiś czas temu. Doktor jest sympatycznym Panem w średnim wieku, który sprawia, że czuję się u niego jak u wujka, który ze względu na swoje doświadczenia życiowe zawsze znajdzie dobrą radę i rozwiązanie każdej sytuacji :)